Jak znaleźć swojego trenera

Znalezienie trenera jest prawie tak samo magiczne jak znalezienie partnera życiowego, rozważ to pod różnymi kątami.

Po pierwsze, zauważ, że początkujący sportowiec i tak robi postępy. Taka sytuacja nazywana jest "efektem niskiej bazy": niesamowite stopy wzrostu wynikają z niskiej pozycji wyjściowej. Po drugie, dobry trener i dobry sportowiec rzadko są synonimami, gdyż zakładają inną konstrukcję psychiczną i inny profil osobowości, zwłaszcza w pracy z amatorami.
Z tych dwóch stwierdzeń możemy wywnioskować, że relacja z trenerem powinna być przede wszystkim przyjemnością. Bez dyskomfortu, przymusu czy nieufności.

Jak zrozumieć, że trener jest jedyny, niepowtarzalny i jedyny?
Oczywiście wiele zależy od charakteru i zachowania trenera, zwłaszcza jeśli trenuje się osobiście. Ale jak w każdym związku, historia jest dwukierunkowa.
Jest to mieszanka jego zaangażowania, zainteresowania Tobą jako sportowcem (co, nawiasem mówiąc, nie ma nic wspólnego z Twoją wydajnością i wynikami) oraz Twojego entuzjazmu i zaangażowania.

W interakcji z trenerem zwracaj uwagę nie tyle na wskaźniki ilościowe - liczbę jego wiadomości lub telefonów w tygodniu czy liczbę followersów na mediach społecznościowych, ale na zainteresowanie Twoimi postępami i samopoczuciem, na analizę Twoich kontrolnych wyników treningowych czy wyścigowych. Ważne jest to, jak trener czuje się z Tobą, czy rozumie, czego chcesz i czego potrzebujesz w tym momencie.

Jakie są wskaźniki, że znalazłeś właściwą?
Jeśli tolerujesz wyścig, bo wiesz, że on patrzy.
Jeśli po mecie napiszesz do niego pierwszy sms (no dobra, po małżonku!) Jeśli z
dumą oznaczysz go na mediach społecznościowychJeśli
ufasz mu całkowicie i nie kłócisz się ❤️


Życzymy wszystkim, aby znaleźli coacha, który pomoże im osiągnąć cele i uczyni ich życie szczęśliwszym!

Autor: Maria Suszczewicz, szefowa I Love Cycling i I Love Triathlon